piątek, 25 sierpnia 2017

Amerykańska Wersja Death Note'a Netflix - Recenzja (By: Krystyna)




   Jak wszystkim wiadomo, 25.08.17 roku, Netflix miał opublikować amerykańską wersję Death Note'a. Po zaznajomieniu się z obstawą ról, w internecie powstała gównoburza, co było niepotrzebne, gdyż film miał zostać oparty na wyobraźni twórcy filmu, a nie na mandze. Tak też postanowiłam obdarzyć ten pomysł tolerancją i dać filmowi szansę.
   Z niecierpliwością oczekiwałam na premierę, co jakiś czas zerkając na zapowiedź, aby przypomnieć sobie datę premiery. "To już dzisiaj?!" pomyślałam podekscytowana i z przygotowanymi przysmakami pod ręką, rozpoczęłam seans.

wtorek, 27 czerwca 2017

Exitus Letalis i ambicje Kattlett - Stefan Brzęczyszczykiewicz recenzuje


UWAGA!!!

Jeśli już tu trafiłeś/łaś, proszę o przeczytanie bloga od pierwszego posta. W przeciwnym razie - zawartość bloga może być dla ciebie niezrozumiała.



   Jak widać po tytule, tym razem recenzował będzie nasz małomówny i nieco upośledzony - Stefan Brzęczyszczykiewicz (tym razem, zagraliśmy w ustawioną grę "kamień, papier i nożyce"). Ponieważ całymi dniami nic nie robi, i praktycznie wcale nie udziela się na blogu, wbrew swojej woli, zrecenzuje nam dzisiaj "Exitus Letalis". Biedna chłopaczyna - chciał zwiać i zamknąć się w pokoju, ale z Prostaczkiem nie pozwoliliśmy mu na to. Tak swoją drogą, ostatnio mamy mniej na głowach. Jacyś naiwni licealiści przyjechali całą szkołą z Francji aż do Szczebrzeszyna tylko po to, aby podlewać nam ogródek - boki zrywać. Mamy nadzieję, że są w pełni świadomi, iż nie dostaną w zamian złamanego grosza. No dobrze, pora oddać głos Panu Brzęczyszczykiewiczowi, gorące brawa dla tego dżentelmena!

sobota, 19 listopada 2016

"Prize" autorstwa Kattlett - Prostaczek recenzuje



UWAGA!!!

Jeśli już tu trafiłeś/łaś, proszę o przeczytanie bloga od pierwszego posta. W przeciwnym razie - zawartość bloga może być dla ciebie niezrozumiała.


      Ile to czasu minęło od ostatniego wpisu? Stefan na to leje, a Prostaczek bez renty i roboty, siedział w pokoju i obijał się całymi dniami. 
      A ja - Krystyna... to, co zwykle. Czas wolny się skończył i znowu wracam do swojej "pracy".
      Jednakże! Zanim rozpoczął się rok szkolny (i skończyła mu się renta), zakupił w empiku "książkę" autorstwa pani Kattlett by móc ją zrecenzować. Czy to pozytywnie, czy negatywnie. I tak potem miał tą "książkę" sprzedać, więc na jedno mu wychodziło.
       Ponieważ Prostaczkowi szybciej jak i wygodniej czyta się na głos, zamknęliśmy go w pokoju na zamek, a sami na wszelki wypadek wepchnęliśmy w swoje uszy zatyczki do uszów.
       Ciekawi nas jedno - jak sztywny w kościach misiek mógł być zdolny do przesuwania kartek? To musiało ciekawie wyglądać. I te jego zdjęcia poniżej... jak tego dokonał?

       Ponieważ Prostaczkowi zapał jakby zniknął, a pojawiła się niechęć i lenistwo, nie napisał NIC. Przypuszczamy, iż może być to skutek wywołany ową "książką" Biedny Prostaczek... doznać takiej traumy... (mimo wszystko, nie można zaprzeczyć, iż Stefan przeszedł przez większe piekło.
       Tej nocy Prostaczek nie był w stanie zasnąć, a że nabrała go chęć do pisania, obudził nas wszystkich w mieszkaniu, byśmy pomogli w napisaniu owego posta (mimo wszystko, niepełnosprawnemu nie wypada odmówić).
       I tak oto oddaję głos Prostaczkowi...


piątek, 23 września 2016

Harry Potter i spółka!

      Stefan ma za sobą długi, męczący tydzień (chociaż ja bym się kłóciła. Pracować 24h, serio?).
      Ostatnio nie mamy czasu na pisanie (a raczej nam się nie chce), więc zrobiliśmy sobie małą przerwę... Prostaczek i tak ledwo co wali w klawiaturę. Takimi sztywnymi pluszowymi w kościach rączkach i to w dodatku bez palców!
       My tu gadu gadu, a jeszcze nie przeszliśmy do rzeczy. Naszła na nas mafia! Grożą nam, że jeśli nie zareklamujemy im strony, to nas zabiją! A tak serio, to dali nam łapówkę, huehue *ślinka cieknie z jej ust*



   Masz dosyć życia w świecie mugoli?
A może chcesz zostać domowym skrzatem?
(zapomnij, to niemożliwe)



Hogwart zaprasza wszystkich chętnych do zapisu 
szkoły, nawet "te szlamy"!


Zapisy, jak i przydzielenie do domów
 możliwe są nawet po ceremonii.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!


      Wracając teraz do życia codziennego, wraz ze Stefanem i Prostaczkiem oświadczamy, iż następny post będzie recenzował Prostaczek:
KATTLETT - "Prize".





Mafia sobie poszła a nasz szmal gdzie? NO HALO!!!

Stefan i spółka~


piątek, 2 września 2016

Back to School według Krystyny





Geez... co to za potwór na tym zdjęciu?
Taki wygląd powinien być karalny...




      Co prawda, już po rozpoczęciu roku, ale po wielu męczących dniach wielkich badań, w końcu znaleźliśmy czas na relacje. Szefowa dała mi kilka dni wolnego, dzięki czemu mogłam się w końcu wyspać i w spokoju zjeść pizzę, polewając sobie szampanem.
       No więc zaczynając temat. Rok szkolny zbliżał się nieubłaganie, a ja z Prostaczkiem i Stefanem nadal nie mieliśmy żadnych pomysłów, gdyż - od lat żaden z nas nie chodzi już do szkoły.                        
       Poczynając od Stefana i kończąc na mnie:
       Stefan z sukcesem ukończył wszystkie etapy szkoły. Z dumą może pochwalić się czerwonymi paskami na świadectwach. Jeśli zaś chodzi o studia... Stefan zamienił się w szalonego balangowicza i ledwo ukończył wszystkie sesje. No cóż, przynajmniej ma przyjaciół...
       Natomiast Prostaczek nie ukończył nawet podstawówki. Broni się, iż popadł w złe towarzystwo. Mówił, że to narkotyki go zabiły już w wieku 10 - ciu lat... I on jeszcze żyje? Ah... może właśnie dlatego jest sztywny w kościach?
        Jeśli jednak chodzi o mnie... *chwila ciszy* Nie zdałam matury, ale mam się świetnie.

        Jednak wracając do głównego tematu...


wtorek, 23 sierpnia 2016

"Z pamiętnika Edzio - pedzia" - Parodia "Zmierzchu" By: Stefan Brzęczyszczykiewicz i Prostaczek cz.2




Drogi Pamiętniczku!


         Wybacz, że tak długo nic nie pisałem, ale miałem wiele spraw do załatwienia (znowu ciskali we mnie czosnkiem).
         Wracając jednak do tematu naszej rozmowy sprzed ostatniego wpisu... ostatnio (zawsze) mam problem ze snem. Choć bardzo bym chciał, nie mogę sobie pozwolić na odrobinę snu, gdyż pomimo nieprzemakalnych pampersach, jakie noszę w dzień jak i w nocy, gdyż - jak już wcześniej wspomniałem; noszę w majtkach kostki lodu, które podczas snu przesuwają się, zgniatają, topnieją, a następnie ich pozostałości (czyli sama woda) wypływają na zewnątrz (wówczas musiałem się tłumaczyć przed Srellą, iż mam problemy ze wstrzymaniem moczu).
          Jakby tego było mało, mój idealnie wyczesany fryz uległ odczesaniu, a z mojej MĄSKIEJ* skóry starła się pielęgnowana balsamem i mąką moja wyczepista bladość.
          Dlatego też piję dużo kawy, jednak nic mi to nie daje, więc gdy dostaję ataku złości, bronię się mówiąc, iż brakuje mi krwi. Także ludzie wtedy myślą, że wybieram się napolowanie, podczas gdy tak naprawdę schodzę do piwnicy zagrzewać się w awaryjnym łóżku, gdzie odsypiam. Daremne to jest posunięcie, gdyż nie zasypiam z prostego powodu - boję się ciemności.
          Ponieważ moje ciemne soczewki są tak ciemne, że ledwo co widzę, poświęcam drugą połowę nocy na poszukiwanie świeczki, które zwykle kończą się na tym, że proszę o pomoc mojego wiernego i lojalnego pomocnika - Krzywołapa.
          No cóż... pokochałbym go jak własnego, domowego psa, gdyby nie te poniższe powody:



środa, 17 sierpnia 2016

"High School Konohagakure" *Parodia* By: Stefan Brzęczyszczykiewicz, Prostaczek i Krystyna. Cz.1



    Niedawno ja (Krystyna) z Prostaczkiem odkryliśmy ciemną stronę Stefana Brzęczyszczykiewicza. A mianowicie...
    Jak już kiedyś wspomniałam - Stefan ma dziwne hobby. Gra w słodki syf (czy jak się to nazywa), pisze z psychopatami na forum, a także... udziela się w opowiadaniach grupowych!
    Nie zważając na błagania Stefana, zrzuciliśmy go z krzesła (nie zdążył się wylogować) i przejrzeliśmy wszystkie opowiadania, w których uczestniczył. Jedno z nich tak nas rozbawiło, że postanowiliśmy je przerobić i tutaj opublikować.
    Z góry ostrzegamy, iż niektóre postaci mają inne charaktery niż w wersji oryginalnej.




Stefan Brzęczyszczykiewicz
Przedstawia:



"High School Konohagakure"



W rolach głównych:

     Naruto - Yuukkia 
Sasuke - Alizja
                                       Sakura - Kunai (Stefan, Prostaczek i ja)
 Hinata - Kairini
Tenten - Flussy
Hanabi - SiSiiii
        Konan - HelliUchiha
Ino - Hazuki
   Haku - Hazuki
    Matt - Yuukkia
    (postać dodatkowa)



I inni:

Sakura - Shiroayu (dublerka)